Ciasto szpinakowe z bakaliami
Zielone ciasto zaskoczy niejednego gościa swoim kolorem. Smakiem nie zaskoczy bo jest po prostu pyszne. Jak zwykle, stwierdziły moje kochane Żarłoczki.
Do ciasta wykorzystałam szpinak mrożony bo to wygodne. Jest dostępny cały rok, nie trzeba go płukać, łatwo odmierzyć odpowiednia ilość ponieważ jest zamrożony w niedużych kostkach a proces mrożenia zachowuje doskonale smak i kolor warzywa. Po prostu wyjmuję z torebki tyle szpinaku ile potrzebuję a resztę mogę dalej przechowywać bez obawy, że zwiędnie.
Zielone ciasto świetnie smakowało w postaci tarty z truskawkami a teraz jego jesienna wersja, z orzechami, też nas uwiodła. Jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości to podpowiem, że w wypieku nie czuć szpinaku więc nawet osoby, które go nie lubią chętnie się poczęstują. Starszy Żarłoczek szpinaku nie znosi a ciasto bardzo przypadło mu do gustu.
Do ciasta wykorzystałam szpinak mrożony bo to wygodne. Jest dostępny cały rok, nie trzeba go płukać, łatwo odmierzyć odpowiednia ilość ponieważ jest zamrożony w niedużych kostkach a proces mrożenia zachowuje doskonale smak i kolor warzywa. Po prostu wyjmuję z torebki tyle szpinaku ile potrzebuję a resztę mogę dalej przechowywać bez obawy, że zwiędnie.
Zielone ciasto świetnie smakowało w postaci tarty z truskawkami a teraz jego jesienna wersja, z orzechami, też nas uwiodła. Jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości to podpowiem, że w wypieku nie czuć szpinaku więc nawet osoby, które go nie lubią chętnie się poczęstują. Starszy Żarłoczek szpinaku nie znosi a ciasto bardzo przypadło mu do gustu.