Domowa lutenica a właściwie ljutenica
Przepis dostałam od Beaty z Lawendowego Domu. Miałam okazję jeść ljutenicę Jej produkcji na pikniku "Smakołyki na kocyki" i bardzo mi zasmakowała więc zrobiłam sobie trochę własnej. Piszę trochę bo zmniejszyłam ilości składników gdzieś o 1/3 wedle oryginału - niestety, nie mam gdzie upychać swoich przetworów więc chcąc zrobić różne muszę się zadowolić tylko kilkoma słoiczkami każdego. Doprawiłam też nieco ostrzej, pod własny smak :)
Ljutenicę, bułgarski czy ogólnie bałkański przysmak, można jeść nakładając ją po prostu na pajdę świeżego chleba, na grzanki albo grillowany kawałek mięsa. Doskonała jako dodatek do kanapki z wędliną albo serem. Można jej używać jako przyprawy dodając do innych sosów, do zapiekanek - zrobiona z dojrzałych warzyw pięknie pachnie i jest bardzo smakowita.
Ljutenicę, bułgarski czy ogólnie bałkański przysmak, można jeść nakładając ją po prostu na pajdę świeżego chleba, na grzanki albo grillowany kawałek mięsa. Doskonała jako dodatek do kanapki z wędliną albo serem. Można jej używać jako przyprawy dodając do innych sosów, do zapiekanek - zrobiona z dojrzałych warzyw pięknie pachnie i jest bardzo smakowita.